niedziela, 7 czerwca 2015

Wisła Czarne – u stóp źródeł rzeki Wisły

Osoby nastawione na wypoczynek z dala od cywilizacji, w ciszy i bliskości natury z pewnością docenią dolinę Czarnego. To właśnie stąd prowadzą główne szlaki na Baranią Górę (1220 m.n.p.m.), drugi co wielkości szczyt Beskidu Śląskiego. Stąd też prowadzą idealne dla rodzin z dziećmi trasy spacerowe – dolinami Białej i Czarnej Wisełki, na grzbiet Cieńkowa.

Dolina Białej Wisełki
Na końcu Czarnego znajduje się urokliwa trasa spacerowa, wzdłuż potoku Biała Wisełka (jeden z trzech głównych potoków tworzących rzekę Wisłę). Jest to też początek trasy na Baranią Górę. Idąc od tej strony trzeba jednak liczyć się z wysiłkiem. Wspinaczka zajmie ok. 3 godziny i na szczyt poprowadzi nas niebieski szlak. Pierwsze ok. 3 km drogi to spacerowa trasa w stronę m.in. osiedla na Równym. Asfaltowana droga umożliwia spacer także z wózkami dla dzieci i inwalidzkimi. Później, zgodnie z drogowskazem, trasa odbija w prawo i wiedzie już leśną ścieżką na szczyt Baraniej Góry. Mniej więcej po kilkuset metrach zaczynają się wodospady górskie z największym, zwanym Kaskadami Rodła, na końcu. Wodospad ten ma 9 m. Dalej już leśnym szlakiem należy nastawić się na wyczerpujące podejście. Zdecydowanie jednak, wbrew pozorom, lepiej się od tej strony wchodzi na szczyt, niż tamtędy schodzi.
               Trasa spacerowa doliną Białej Wisełki/ fot. Zielone Wzgórze

                             Kaskady Rodła w dolinie Białej Wisełki/ fot. Katarzyna Koczwara


Dolina Czarnej Wisełki
Dolina Czarnej Wisełki to łagodniejsza trasa na Baranią Górę. Dochodzi się tędy do czerwonego szlaku prowadzącego na Baranią Górę i na Stecówkę. Początkowy odcinek – ok. 4 km prowadzi asfaltowana droga, sprzyjająca rodzinnym spacerom. Wszystko przy delikatnym szumie potoku Czarnej Wisełki. To właśnie tu swój początek na ścieżka dydaktyczno-przyrodnicza, prezentująca graficzni i tekstowo najważniejsze informacje o faunie i florze wiślańskich lasów. Doliną dochodzi się do czerwonego szlaku (bliżej trasę tę opisujemy we wcześniejszym wpisie). Warto odwiedzić schronisko PTTK na Przysłopie. Dla zdobywców szczytów z tego miejsca potrzeba godziny, by dojść na szczyt Baraniej Góry. W okresie letnim na trasie znajduje się dużo krzewów borówek (zwanych w także jagodami). Warto mieć ze sobą pojemnik i po umyciu wykorzystać te sezonowe owoce do deserów, koktajli, pierogów (szczególnie ze śmietaną i cukrem smakują wybornie, wersja dla dbających o linię zakłada polanie pierogów jogurtem naturalnym).

                     Wieża widokowa na Baraniej Górze/ fot. Katarzyna Koczwara

Spacer grzbietem Cieńkowa
Pomiędzy doliną Czarnego a Malinki biegnie grzbiet Cieńkowa. Wcześniej już pisaliśmy o Pętli Cieńkowskiej. Niedawno poszerzono trasę spacerową prowadzącą tym grzbietem górskim. Z Czarnego podejść tam można ulicą Cieńskowską. Gdy dojdziemy do grzbietu, trafimy na żółty szlak. Prowadzi on na górę Gawlas (1077 m.n.p.m.). Trasa jest niezwykle widokowa. Z jednej strony widać panoramę Wisły Czarnego, z drugiej Wisły Malinki. Punkty charakterystyczne to m.in. zapora ziemna zwana także Jeziorem Czerniańskim czy Rezydencja Prezydenta RP na Zadnim Groniu. Pierwsze 3,5 km trasy dodatkowo wyposażone jest w tablice informacyjne – prezentujące atrakcje Wisły. Znajdują się tam też miejsca do wypoczynku. Z myślą o najmłodszych przygotowano nawet huśtawki. Na trasie spotkać można coraz częściej wypasane także w Wiśle owieczki. Jest także tradycyjny szałas, w którym sprzedawane są regionalne sery. Dla mniej wprawionych turystów górskich możliwe jest zejście do Malinki bądź Czarnego, dla osób posiadających odpowiednie przygotowanie kondycyjne, polecamy dalszą wędrówkę na Gawlasa i dalej zielonym szlakiem na Baranią Górę. Wyprawa na szczyt zajmuje ok. 3,5 godziny nieśpiesznego marszu. Na trasie podziwiać można panoramę Beskidu Śląskiego i Żywieckiego, przy dobrej pogodzie także widać Tatry i słowacką Małą Fatrę. Można także iść w drugą stronę, zielonym szlakiem na Malinowską Skałę (1152 m.n.p.m.) i dalej na największy szczyt Beskidu Śląskiego – Skrzyczne (1257 m.n.p.m.)

          Widok na Beskid Żywiecki z okolicy szczytu Gawlas/ fot. Katarzyna Koczwara




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz