Gdzieś pomiędzy szeregiem gęstego bukowego i iglastego lasu znajduje się niezwykle barwne turystyczne przejście graniczne między Polską a Czechami (zlikwidowane na mocy układu z Schengen w 2007 roku). Wybierając jeden z kilku dostępnych szlaków górskich i kierując się ku szczytowi dotrzemy do jednego z najstarszych schronisk Beskidu Śląskiego (budynek powstały początkiem lat 20-tych XX wieku od lat 60-tych praktycznie nie uległ żadnym zmianom). Stamtąd rozpościerają się nam piękne widoki na Beskid Śląsko-Morawski, ale także i na najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego – Skrzyczne i masyw Baraniej Góry. Szczęśliwcy, przy bardzo dobrej pogodzie, są w stanie dostrzec pasmo Tatr. Wschody i zachody słońca królujące nad Stożkiem, bo o nim mowa, dają niesamowite widoki i dostarczają wielu niezapomnianych kadrów fotografom chętnie uwieczniającym nasz region w obiektywie swojego aparatu. Dodatkowym atutem góry jest dogodne dojście zarówno z polskiej jak i jej czeskiej strony. Dzięki temu Stożek przyciąga do siebie spore grono turystów tak samo latem, jak i zimą. Górę tę można odkrywać na kilka sposobów, chcącym zatrzymać się w pobliżu podpowiadamy, najlepiej noclegu szukać w Wiśle Głębcach.
Na rowerze z i do najstarszego schroniska w Beskidzie Śląskim
Na Stożek prowadzą nie tylko tradycyjne piesze trasy turystyczne, ale także ekstremalne szlaki rowerowe. Dla miłośników dwóch kół zjazd czy wjazd z góry to prawdziwa gratka. Wymagająca, pełna morderczych i stromych podjazdów trasa to prawdziwa uczta dla uphillowców. Z kolei Ci, którzy zdecydowanie bardziej od podjazdów wolą zjazdy ze Stożka muszą zmierzyć się z licznie wystającymi korzeniami drzew czy wielkimi kamieniami leżącymi na trasie zjazdu. Pewnym jest, że dla jednych, jak i drugich pokonanie trasy rowerowej jest nie lada wyzwaniem. Sport, który uprawiają to nie tylko sposób na spędzenie wolnego czasu i utrzymania ciała w dobrej formie, czasem to także filozofia życia kolarzy, a ulubiona ich góra staje się drugim domem.
To właśnie na Stożku co raz częściej organizowane są różnorodne mistrzostwa. Diverse Downhill Contest, czy Uphill Stożek przyciągają najwięcej kolarzy i kibiców ekstremalnych sportów rowerowych. Niezwykle urozmaicone trasy zawodów są nie lada wyzwaniem dla laików, ale już amatorzy tej dyscypliny podczas zjazdów, czy podjazdów radzą sobie z nią rewelacyjnie. Rowerowe szlaki Stożka są bardzo dobrze utrzymane, a ich różnorodność jest dodatkowym atutem góry. Kolarzom nie straszne jest błoto, lejący się strugami deszcz, gęsta mgła, czy palące słońce, wszyscy zawsze chętnie biorą udział w zawodach niezależnie od stopnia zaawansowania swoich umiejętności.
Stożek to raj dla miłośników adrenaliny na rowerze/ fot. mat. pras.
Na starcie rajdów spotkać możemy nie tylko tutejszych sportowców, na Stożku stawiają się zawodnicy niemalże z całej Europy. Są wśród nich stali bywalcy i nowicjusze, którzy z górą mają pierwszy raz do czynienia. Bike park w Wiśle stał się dla nich swoistą mekką gromadzącą na trasach zawodów zaciekawionych turystów i grabiącą sobie tym samym większą liczbę kibiców tej bardzo widowiskowej dyscypliny sportu. Podczas kibicowania można oddać się nie tylko emocjom sportowym, ale także nacieszyć oko widokiem rozpościerającym się ze szczytu góry.
Sezon zimowy zbliża się wielkimi krokami
Chociaż biały puch pozostaje na razie jeszcze tylko w sferze marzeń, to Ci najbardziej zagorzali narciarze i snowboardziści z pewnością już przygotowują sprzęt do sezonu zimowego. A gdzie najlepiej go przetestować? Dla grona miłośników białego szaleństwa odpowiedź będzie tylko jedna: na Stożku!
Trasa narciarskie na Stożku należą do wymagających/ fot. mat. pras.
Na szczyt można dostać się za pomocą kolei linowej, która chociaż czynna jest również latem to znacznie bardziej popularna jest zimą. Doskonale przygotowane trasy narciarskie co roku przyciągają tłumy narciarzy i snowboardzistów. Dodatkowym atutem Stożka jest to, że na jego zboczach śnieg utrzymuje się najdłużej, przez co miłośnicy białego szaleństwa niemalże do ostatnich chwil wykorzystują uroki zimy. Stacja narciarska na Stożku oferuje kilka tras o różnym stopniu trudności w zależności od stopnia zaawansowania umiejętności. Śmiałkowie, którzy chcą zmierzyć się z slalomem gigantem mogą poznać swoje czasy przy pomocy samoobsługowego, elektronicznego pomiaru czasu.
Gotowi do sezonu?
Na rowerze z i do najstarszego schroniska w Beskidzie Śląskim
Na Stożek prowadzą nie tylko tradycyjne piesze trasy turystyczne, ale także ekstremalne szlaki rowerowe. Dla miłośników dwóch kół zjazd czy wjazd z góry to prawdziwa gratka. Wymagająca, pełna morderczych i stromych podjazdów trasa to prawdziwa uczta dla uphillowców. Z kolei Ci, którzy zdecydowanie bardziej od podjazdów wolą zjazdy ze Stożka muszą zmierzyć się z licznie wystającymi korzeniami drzew czy wielkimi kamieniami leżącymi na trasie zjazdu. Pewnym jest, że dla jednych, jak i drugich pokonanie trasy rowerowej jest nie lada wyzwaniem. Sport, który uprawiają to nie tylko sposób na spędzenie wolnego czasu i utrzymania ciała w dobrej formie, czasem to także filozofia życia kolarzy, a ulubiona ich góra staje się drugim domem.
To właśnie na Stożku co raz częściej organizowane są różnorodne mistrzostwa. Diverse Downhill Contest, czy Uphill Stożek przyciągają najwięcej kolarzy i kibiców ekstremalnych sportów rowerowych. Niezwykle urozmaicone trasy zawodów są nie lada wyzwaniem dla laików, ale już amatorzy tej dyscypliny podczas zjazdów, czy podjazdów radzą sobie z nią rewelacyjnie. Rowerowe szlaki Stożka są bardzo dobrze utrzymane, a ich różnorodność jest dodatkowym atutem góry. Kolarzom nie straszne jest błoto, lejący się strugami deszcz, gęsta mgła, czy palące słońce, wszyscy zawsze chętnie biorą udział w zawodach niezależnie od stopnia zaawansowania swoich umiejętności.
Stożek to raj dla miłośników adrenaliny na rowerze/ fot. mat. pras.
Na starcie rajdów spotkać możemy nie tylko tutejszych sportowców, na Stożku stawiają się zawodnicy niemalże z całej Europy. Są wśród nich stali bywalcy i nowicjusze, którzy z górą mają pierwszy raz do czynienia. Bike park w Wiśle stał się dla nich swoistą mekką gromadzącą na trasach zawodów zaciekawionych turystów i grabiącą sobie tym samym większą liczbę kibiców tej bardzo widowiskowej dyscypliny sportu. Podczas kibicowania można oddać się nie tylko emocjom sportowym, ale także nacieszyć oko widokiem rozpościerającym się ze szczytu góry.
Sezon zimowy zbliża się wielkimi krokami
Chociaż biały puch pozostaje na razie jeszcze tylko w sferze marzeń, to Ci najbardziej zagorzali narciarze i snowboardziści z pewnością już przygotowują sprzęt do sezonu zimowego. A gdzie najlepiej go przetestować? Dla grona miłośników białego szaleństwa odpowiedź będzie tylko jedna: na Stożku!
Trasa narciarskie na Stożku należą do wymagających/ fot. mat. pras.
Na szczyt można dostać się za pomocą kolei linowej, która chociaż czynna jest również latem to znacznie bardziej popularna jest zimą. Doskonale przygotowane trasy narciarskie co roku przyciągają tłumy narciarzy i snowboardzistów. Dodatkowym atutem Stożka jest to, że na jego zboczach śnieg utrzymuje się najdłużej, przez co miłośnicy białego szaleństwa niemalże do ostatnich chwil wykorzystują uroki zimy. Stacja narciarska na Stożku oferuje kilka tras o różnym stopniu trudności w zależności od stopnia zaawansowania umiejętności. Śmiałkowie, którzy chcą zmierzyć się z slalomem gigantem mogą poznać swoje czasy przy pomocy samoobsługowego, elektronicznego pomiaru czasu.
Gotowi do sezonu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz